Witam Was kochani!
O Tym, że pędzle są najważniejszą częścią akcesoriów potrzebnych w pracy wizażystki już pisałam, i to nie raz, chociażby recenzując pędzle JOKO Cosmetics – a recenzję możecie znaleźć >tutaj<.Dziś jednak wrócę do tematu …
Na początku do wykonywania podstawowego makijażu potrzebne nam są tylko kosmetyki. Jednak z czasem przestaje nam to wystarczać i z reguły każda zainteresowana tematem kobieta zaczyna poszukiwania możliwości na udoskonalenie swojego makijażu. Zaczynamy kupować przeróżne kosmetyki, zaczynamy też inwestować w droższe marki, jednak bez odpowiednich narzędzi mogą nie spełnić swojego zadania. Wtedy sięgamy po pędzle do makijażu, które dają nam możliwość wykonania szybszych i efektownych makijaży, dopracowując swoją technikę wykonywanych makijaży.
Oczywiście wprawna ręka też jest współczynnikiem makijażowego sukcesu, ale to narzędzia pracy odgrywają największą rolę. Dlatego dziś zapraszam na post pt. ZOEVA PINK ELEMENTS – 12 pędzli do makijażu oka.
Pędzle Zoeva szybko podbiły serca wizażystów i blogerów. Nic w tym dziwnego skoro najlepsze pędzle są wykonane z naturalnego włosia, tak jak te Zoeva. Marka Zoeva ma w swej ofercie wiele rodzajów/kolorów pędzli, ja wybrałam te różowe, ponieważ wyglądają uroczo. Jeżeli chcesz wiedzieć czy pędzle zdobyły także moje serce, zapraszam do zapoznania się z pędzlami a następnie podzielę się krótką opinią na ich temat.
Pędzle otrzymałam w prezencie od mojego ukochanego na gwiazdkę, wybrałam dla siebie zestaw w kolorze różowym, gdyż uwielbiam ten kolor. Do zestawu było dołączone etui z logiem marki. Pędzelki mają śliczne, krótkie, różowe, drewniane trzonki na których są wytłoczone numery pędzli i opisy w języku angielskim do czego dany pędzel jest przeznaczony. Każdy pędzel był zawinięty w folie, a dodatkowo na włosiu każdego pędzla znajdowała się dodatkowa osłonka, która chroniła pędzle, dzięki temu pędzle dotarły do mnie w nie naruszonym stanie, z czego jestem bardzo zadowolona.
Luxe Defined Crease 224 Pędzel do blendowania :
Długość rączki 14,6 cm, włosia 1,7 cm. Mieszanka włosia naturalnego i syntetycznego.
Pędzel z długim, miękkim włosiem,w kształcie stożka. Opcja która świetnie się spisuje do blendowania cieni jak i rozcierania w załamaniu. Jego kształt pozwala na precyzyjne roztarcie cieni, za co bardzo go uwielbiam.
Smudger 226 – Pędzel do rozcierania cieni:
Długość rączki 15,2 cm, włosia 0,8 cm. Włosie talkonowe.
Płaski,sztywny z krótkim włosiem pędzel jest przeznaczony do rozcierania cieni ale ja najchętniej po niego sięgam gdy chcę rozetrzeć kreski, czy to te narysowane kreską czy eyelinerem. Świetny pomocnik przy makijażach smokey.
Concealer Buffer 142 – Pędzel do korektora:
Długość rączki 14,5 cm, włosia 1,5 cm, średnica 1,4 cm. Również włosie talkonowe.
Pędzel typu kulka do nakładania i rozcierania korektora w ciężko dostępnych partiach twarzy takie jak okolice nosa, oczu. Przy tych partiach twarzy pędzel również dobrze się sprawdza do nakładania i rozcierania bronzera. Pędzel również dobrze się sprawdza do rozcierania cieni.
Crease 228 – Pędzel do nakładania cieni w załamaniu powiek:
Długość rączki 14,5 cm, włosia 1,8 cm, średnica włosia 0,8 cm. Również włosie kozy.
Pędzel z miękkim, długim włosiem zakończony lekkim szpicem przeznaczony do nakładania cieni w załamaniu powieki, jednak dobrze się sprawuje przy rozcieraniu cieni w załamaniu powieki i zaznaczaniu strefy ”v” w zewnętrznym kąciku oka.
Luxe Pencil 230 – Pędzel do nakładania cieni w kącikach:
Długość rączki 15,5 cm, włosia 0,9 cm, średnica włosia 0,5 cm. Włosie kucyka pony.
Pędzel typu kulka ze sztywnym włosiem. Świetny pędzel do zaznaczania kącików oka. Przy zewnętrznym kąciku oka dużo dokładniej zaznacza strefę ”v”, natomiast w wewnętrznym kąciku oka świetnie się sprawdza w uzyskaniu lekkiego rozmycia.
Petit Crease 231 – Pędzel do nakładania cieni w załamaniu powiek:
Długość rączki 14,5 cm, włosia 1,5 cm, średnica włosia 0,7 cm. Włosie kozy.
Pędzel typu kulka do rozcierania cieni. Długie włosie, ścięte w owal pozwala na precyzyjną aplikacje i roztarcie cieni w załamaniu powieki.
Luxe Soft Definer 234 – Pędzel do 'smoky eye' :
Długość rączki 14,6 cm, włosia 1,7 cm. Włosie kozy.
Płaski, w kształcie kociego języka pędzel do aplikacji i rozcierania cieni w załamaniu powieki jak i na ruchomej części powieki.
Detail Shader 237 – Pędzel do detali :
Długość rączki 15,3 cm, włosia 0,7 cm. Włosie również kozie.
Pędzel typu koci język, ścięty w kształt owalu do aplikacji cieni na małe powierzchnie, jednak dobrze się sprawdza również do rozcierania małych powierzchni czy do rozcierania kredki.
Fine Liner 315 – Pędzel do eyelinera:
Długość rączki 15,7 cm, włosia 0.5 cm, średnica 0.2 cm. Nylonowe włosie.
Cieniutki pędzel, z giętkim włosiem do rysowania kresek przy lini rzęs zarówno na dolnej jak i górnej powiece. Również do aplikacji eyelinera na linii wody się rewelacyjnie sprawdza.
Wing Liner 317 – Pędzel do eyelinera:
Długość rączki 15,3 cm, włosia 0,4 cm – 0,8 cm. Nylonowe włosie.
Skośno ścięty pędzel do eyelinera. Ma nieco mocniej ścięty skos niż pozostałe tego typu pędzle i dodatkowym plusem jest jego sztywność. Malowanie kresek za pomocą tego pędzla to sama przyjemność, a ja w końcu nauczyłam się rysowania kresek za pomocą tego typu pędzla, nie jest to takie trudne jak się wydaje. Również się sprawdza do cieniowania brwi czy rysowania kresek w załamaniu powieki.
Brow Line 322 – Pędzel do brwi:
Długość rączki 16 cm, włosia 0,3 – 0,6 cm. Talkonowe włosie.
Sztywny, krótko i pod lekkim skosem scięty pędzel ma swoje przeznaczenie do brwi. Pędzel który pokochałam bo spełnia się fantastycznie w tej roli. Wszystkie inne pędzle skośno ścięte zawsze mi po kilku myciach ”puszyły” i nie nadawały się do brwi. Ten jednak spełnia moje oczekiwania.
Luxe Soft Definer 227 – Pędzel do blendowania:
Długość rączki 14,5 cm, włosia 1,2 cm. Włosie od kozy.
Płaski puchowy, zaokrąglony pędzel , który świetnie się sprawdza przy nakładaniu i rozcieraniu cieni, zwłaszcza w załamaniu powieki i ponad nią.
Podsumowując:
Zdecydowanie jakość tych pędzli jest bardzo przyciągająca i na chwilę dzisiejszą planuje zakup zestawu do twarzy. Dużym plusem jest to, że cały zestaw do makijażu oczu został tak stworzony by rzeczywiście ułatwić cały makijaż oka, a pędzle tej marki to jest to rzeczywiście dobra inwestycja w jakość waszej pracy na długie lata. Etui dołączone do zestawu ułatwia przechowywanie czy transport, a różowe trzonki będą umilać Wam ten czas, chociaż są różne wersje kolorystyczne dostępne w mintishop.
Problem jednak się pojawia przy utrzymaniu pędzli w czystości, jasne włosie nie zawsze się spierze z ciemnych cieni, co mnie martwi bo po jakimś czasie wyglądają trochę jakby były brudne. Jednak myję je standardowo szamponem i pielęgnuje odżywką, z tym nie ma żadnego problemu, włosie się nie puszy i nie zniekształca.
Jeżeli chodzi o moje zdanie, to polecam każdemu makijażowemu maniakowi.
Pamiętajcie, że pędzle do makijażu to twoja tajna broń w walce o olśniewający wygląd.
Zapraszam również do poczytania mojej opinii na temat palet cieni do oczu marki Zoeva, tutaj.
Marzę o takich pędzelkach 🙂
Marzenia są do spełnienia 🙂
Chciałanym, och chciała… Póki co mam jakieś pojedyncze egzemplarze (3 do oczu i jeden do ust) i bardzo je lubię 🙂
W takim razie myślę, że cały zestaw by Cię zachwycił 🙂
W takim razie myślę, że cały zestaw by Cię zachwycił 🙂 Bo pędzelki są na prawdę urocze i rewelacyjnie się na nich pracuje 🙂
Lubie pędzle tej marki. Są solidnie wykonane, miękkie, doskonale spełniają swoje zadanie.
Zgadzam się z tym 🙂
Mam zestaw bambusowy do twarzy i jestem z niego baaardzo zadowolona 🙂
Swoją przygodę z pędzlami zaczęłam dopiero jakiś rok temu, wcześniej miałam jedynie jeden – do pudru.
Średnio co miesiąc, dwa inwestuje w nowy.
Moja mała kolekcja wciąż rośnie i chyba właśnie znalazłam coś, w co powinnam zainwestować 🙂
dziękuję za tego posta! Gdyby nie Ty, chyba bym na nie nie wpadła.
http://arakumla.blogspot.com/
Piękne pędzle, super facet który wpada na taki pomysł 🙂
Piękne są te pędzle, uwielbiam Zoevę. Kupiłam sobie kilka (zwykłych czarnych) pędzli zanim ta seria się pojawiła 😉
Piękne są to pędzle. ale niestety na razie nie mogę sobie pozwolić na ich kupno ze względu na cene 🙁 tylko pozazdrościć!
http://kamila-mazur.blogspot.com/