Eveline Cosmetics po raz kolejny rozpieszcza testerki, tym razem do testów otrzymałam kosmetyki do makijażu i do pielęgnacji. Serię wpisów kosmetyków od Eveline Cosmetics zacznę od nawilżającego kremu na noc Hydra Impact 360°.
Eveline – nawilżający krem na noc Hydra Impact 360° :
Opis producenta:
REGENERUJĄCY BOGATY KREM NAWILŻAJĄCY NA NOC:
1.REGENERUJE
2.NAWILŻA
3.KOI
Bogaty krem, oparty na technologii HYDRA IMPACT FORMULA™ i regenerujących właściwościach olejków arganowego i migdałowego oraz protein jedwabiu, skutecznie odżywia głębokie warstwy skóry, wygładza i likwiduje uczucie szorstkości. Łagodzi podrażnienia oraz odbudowuje naturalną barierę ochronną naskórka, chroniąc przed negatywnym wpływem wolnych rodników i zanieczyszczeń środowiska.
SPOSÓB UŻYCIA: codziennie wieczorem delikatnie wmasuj krem w oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu. Do oczyszczania i demakijażu używaj innowacyjnych preparatów z linii PROGRAM 360°, dopasowanych do potrzeb Twojej skóry.
Cena: 14.59 zł
Pojemność: 50 ml
Moja opinia:
Krem został zapakowany w różowe pudełeczko, które jest ofoliowane. Na opakowaniu znajdują się wszystkie informacje dotyczące kremu:
Będąc tak dobrze poinformowanym można dobrać się do kremu. Sam krem jest umieszczony w plastikowym słoiczeku. Ma to swoje plusy i minusy. Plusem na pewno jest to, że gdy krem spadnie na pewno słoiczek się nie stłucze, w przypadku posiadania kota jest to dość duża zaleta. Minus jest dlatego, że jest to dość tandetnie wykonane. Różowa pokrywka od wieczka jest tylko nałożona na wieczko i nie trzeba się nawet mocno starać aby odpadło.
Po odkręceniu wieczka ukazuje się folia, która chroni krem. Natomiast sam krem ma cudowny zapach, czuć słodki argan. Jednak zapach jest dość intensywny i mnie osobiście drażni. Lubię słodkie zapachy ale nie w tym przypadku.
Konsystencja kremu jest lekka-żelowa. Zaskakująco lekka jak dla kremu na noc. Wchłania się błyskawicznie, a skóra jest wspaniale nawilżona, odżywiona i naprężona. Mimo, że zapach trochę mnie drażni to warto się przemęczyć ( o ile się nie jest uczuleniowcem – bo podejrzewam, że ten intensywny zapach może wywołać jakieś podrażnienia) i móc cieszyć się efektem gładkiej i miękkiej skóry.
Jednak muszę przyznać też, że po ciężkim, długim dniu krem daje ukojenie dla zmysłu zapachu. Więc w jego zapachu również można dostrzegać plusy. Kremu nie oddam nikomu, bo potrzebuje takiego kremu na noc. Żeby się do niego przekonać najlepiej wypróbujcie sami, ma zaskakująco dobrą cenę.