Witajcie !
Jak wiecie pisałam o wielu kosmetykach marki Eveline Cosmetics. Znaleźć na moim blogu można ich recenzje:
- Krem na dzień 40+ Bio Hyaluron 4D
- WANILIOWY KREM-MASKA DO RĄK I PAZNOKCI
- BODY GLAM trawa cytrynowa & kokos
- Luksusowy Peeling do rąk ARGAN & VANILLA
- skoncentrowane serum do rzęs 8W1
- Extension Volume – podkręcający tusz do rzęs
Jednak dziś chciałabym Wam przedstawić moją opinię o absolutnie fantastycznym produkcie jakim jest :
Eveline – Body Glam luksusowy balsam pod prysznic
– Masło kakaowe :
Opis producenta:
Regenerująco-nawilżający luksusowy balsam pod prysznic masło kakaowe BODY GLAM Eveline Cosmetics
Skóra sucha i wrażliwa
Formuła luksusowego regenerująco-nawilżającego balsamu pod prysznic o słodkim, kakaowym zapachu sprawia, że skóra staje się promienna i przyjemnie pachnie długo po wyjściu spod prysznica. Masło kakaowe, dzięki wysokiej zawartości witamin i minerałów, rewelacyjnie regeneruje skórę. Ma silne właściwości nawilżające i skutecznie zatrzymuje utratę wody z naskórka. bioHyaluron ComplexTM zatrzymuje wodę w najgłębszych warstwach naskórka oraz hamuje jej parowanie. Olejek arganowy bogaty w kwasy omega 6 i 9 oraz witaminę E, poprawia nawilżenie, gładkość oraz elastyczność naskórka
Pojemność opakowania: 350 ml
Cena: 16.00 zł
Moja opinia :
Złote opakowanie, stąd też pewnie nazwa linii produktów ”luksusowa” – przyznam, że przyciąga kobiece oko. Pojemność 350 ml i co najważniejsze wygodny atomizer, który pod prysznicem świetnie się sprawdza. Efekt w 5 sek ? Jak najbardziej się sprawdza, wszystkie składniki, które nasze ciało potrzebuje w tym czasie zdążą się wchłonąć, nadmiar balsamu spłukujemy i zastajemy super wygładzoną i nawilżoną skórę. Produkt przeznaczony jest do skóry suchej i wrażliwej o cudownym zapachu kakao, które pokochałam. Zapach jest dość trwały i słodki – czyli coś dla moich zmysłów, szybkie domowe spa. Balsam się sprawdzi, zwłaszcza dla osób zabieganych.
Czytałam na innych blogach że świetnie się sprawdza po depilacji. Owszem, ja będąc na szkoleniu dowiedziałam się ciekawszej rzeczy – otóż, balsam świetnie się sprawdza DO DEPILACJI. Maszynka gładko się sunie, włos jest zmiękczony i nie ma opcji, żeby się zaciąć. Co lepsza zawarty w balsamie olejek arganowy hamuje wzrost owłosienia. Z moich testów wynika, że owłosienie jest widoczne po 8 dniach – i tak lepiej niż innymi ”domowymi” sposobami.
Kolejną ciekawostką jest to, że smarując kosmetyk w ciało pobudzamy endorfiny (hormony szczęścia), warto więc na wieczór poprawić sobie humor, zwłaszcza jak mamy gorszy dzień.
Balsamy o innych zapachach mają inne właściwości działające na nasze samopoczucie.
Jednak jeżeli chodzi o sam balsam jest on lekki ale gęsty, doskonale nawilża skórę i wygładza, za co uwielbiam ten produkt! Jednak na walkę z cellulitem lepiej sprawdzi się ten balsam z żurawiną. Ja w swoim balsamie pokochałam zapach, tak samo jak jest to w przypadku waniliowej maski do dłoni.
Czy polecam ? Każdemu! Cena jest także zachęcająca.
Ja balsamy uwielbiam pod prysznic 😀
Tego nie miałam 😛
Myślę Gosiu że spodobałby się Tobie 🙂
mam i uwielbiam! pisałam o nim również 🙂
Jest rewelacyjny <3